powrót

18 października 2003 11:34

Dążenie do ujawnienia przestępstwa jest dobre

Kowalczyk zapowiada czystki w policji

"Rzeczpospolita": Kielecka prokuratura w poniedziałek postawi zarzuty Zbigniewowi Sobotce. Szef policji Antoni Kowalczyk, mimo żądań jego dymisji z powodu mataczenia w zeznaniach, zostaje.

(...) Niemal wszyscy politycy SLD, łącznie z premierem i ministrem sprawiedliwości, ogłosili walkę z przeciekami do mediów. (...)

Mój komentarz

Ponieważ jest już powszechnie wiadome, że afery korupcyjne w kręgach władzy są ścigane głównie po uprzednim ogłoszeniu ich w prasie, stąd powyższa gorliwość elity SLD ma oczywisty podtekst.

Te przecieki są wyrazem protestu funkcjonariuszy Prokuratuty i Policji przeciw przestępczości w tych instytucjach i poza nimi. Sa to więc działania dobre. Urzędnik, który widzi łamanie Prawa w swojej instytucji , przestaje być spętany obowiązkiem tajemnicy. Jeżeli więc ktokolwiek kieruje się zamiarem wyciszenia takich protestów, robiąc to pod szyldem Prawa, to łamie on Prawo.

Złamane zostaje prawo:

Pr 5/ Au3 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że niszczenie dobra przedstawia mu jako sprzątanie (porządkowanie)



Tekst wymaga wyjaśnienia, gdyz treść została ujęta w języku potocznym. Powoływanie się na prawo do ścigania osoby w sytuacji tzw. 'przecieku' , który służy poinformowaniu opinii publicznej o przestępstwie , to jest właśnie niszczeniem dobra ( dobrem jest tu jest rzetelna informacja) oraz jest symulowaniem 'sprzątania' , jakim jest z zasady działanie powołujące się na Prawo.

powrót